Nazwa, zamysł - trudne początki
Made in abbys*
(z ang. made in abyss - stworzone w otchłani) - tak naprawdę to jest to nazwa anime (prawie*), które niedawno miałam przyjemność oglądać. W dużym skrócie opowiada o dwójce dzieci - dziewczynce i chłopcu - tak na prawdę jest robotem - którzy wyruszają w podróż do tajemniczej dziury w ziemi, z której z powodu dziwnej klątwy nie da się wrócić. Czemu taka nazwa? Trochę dlatego, że wielu osobom wydaje się jakby ludzie z ASD byli stworzeni w innym, odmiennym świecie i jakby po części cały czas w tym swoim świecie żyli. Trochę dlatego, bo droga do poznania i zrozumienia osoby w spektrum (nawet przez nią samą) przypomina taką podróż w głąb ziemi z której jednak nie ma powrotu... A trochę dlatego, że spodobało mi się to anime i odczuwam sympatię do bohaterów. *Miało być Made in abyss ale jakoś tak wyszło, że najpierw zrobiłam głupi błąd, a potem okazało się, że nazwa jest zajęta więc zostało po mojemu :)
Jeśli chodzi o mnie: Jestem Neka, bądź Weronika ale w internecie preferuję pierwszą nazwę... Jestem 17-letnią dziewczyną ze spektrum autyzmu (zaburzenia ze spektrum autyzmu niezdiagnozowane inaczej) i ADHD. Obecnie jestem tzw. wysokofunkcjonująca... choć rokowania miałam (delikatnie mówiąc) różne. Uczę się i mieszkam 100 km od domu w szkole plastycznej, w której potrzeba bardzo dużo samodyscypliny i elastyczności - jest to męczące ale daję radę, wynagradzają to wspaniali nauczyciele i ogólne podejście do nauki. Interesuję się sztuką, kotami, informatyką, pedagogiką, psychologią, socjologią, matematyką... niby taki człowiek renesansu, a nie czuję się tak... cóż, sądzę, że trochę te zainteresowania będą się uzewnętrzniać w moich postach, ponieważ oprócz tematyki autyzmu chcę trochę poopisywać swoją codzienność i spojrzenie na świat z mojej perspektywy.
Tak więc:
Ooo.... będzie grubo! Czytam. Czekam na więcej 🦎
OdpowiedzUsuńTo tylko moje osobiste zdanie, ale raczej nie poleciłabym nikomu nazywania swojego bloganazwą anime, bo jednak jest to mylące i mało mówi większości osób, a innych od razu zraża. Jeśli już to przydałoby się ją jakoś przerobić (np. "Made in autism''), aby nawiązywać, a nie bezczelnie zgapiać.
OdpowiedzUsuńNa posty czekam, bo blogi ludzi w spektrum są zazwyczaj interesujące.
Też nad tym myślałam... zresztą skonsultowałam to wcześniej z paroma osobami przed. Jak na razie odbiór mimo wszystko jest raczej pozytywny, a przeróbka i tak wyszła przypadkowo :P Być może kiedyś ta nazwa się zmieni, bo w sumie blog cały czas jest w fazie tworzenia ;)
UsuńKolejna osoba że spektrum autyzmu zabiera głos. To dobrze. Niestety, istnieje już wiele mitów i stereotypów na temat spektrum. Jednak musimy uświadamiać czym autyzm jest a czym nie. Bo inaczej zostaniemy zignorowani.
Usuń